Autorka: Katherine Arden
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 448
Gatunek: Literatura obyczajowa
Ocena: 4/5
Powieść ta opowiada o losach młodej Wasilisy, która wraz z rodziną zamieszkuje tereny na skraju pustkowia Rusi, gdzie zima trwa większość część roku. Wasia wraz z rodzeństwem uwielbia przysłuchiwać się powieściom i legendom opowiadanym im przez ich nianię - Dunię. Dziewczynkę najbardziej fascynuje przypowieść o wielkim królu Mrozie, który porywa nieposłuszne dziewczęta i zbłąkane dusze.
Po śmierci matki Wasilisy, pewnego dnia jej ojciec wraca do domu z nową żoną - pobożną moskwianką Anną. Nazbyt nabożna macocha zabrania rodzinie, zwłaszcza Wasi, składać ofiary domowym duchom, które od lat strzegły domostwa. Macocha podejmuje sobie za misję zwalczenie pogańskich rytuałów mieszkańców wioski. W między czasie na Ruś spada klątwa - zima jest coraz surowsza, a ludzie zaczynają umierać. Wasia zdaje sobie sprawę, że musi postawić się woli macochy i stanąć w obronie mieszkańców przed nadciągającym złem.
+++
Pisząc streszczenie fabuły zdałam sobie sprawę, że jest ono trochę kiczowate. Starałam się jak najlepiej ubrać w słowa tę wspaniałą baśń, którą stworzyła Katherine Arden, ale wydawało mi się to z każdym słowem coraz bardziej niemożliwe. "Niedźwiedź i słowik" nie jest tylko jakąś tam powieścią o kolejnej nastoletniej bohaterce, która nagle odkrywa swoje magiczne moce. Jest to piękna historia, która zabiera nas w czasy średniowiecznej Rosji, która wspaniale ukazuje rozłam między pogańskimi wierzeniami, a wiarą chrześcijańską i to w jaki sposób właśnie te pogańskie rytuały starano zniszczyć. Myślę, że powieść ta pięknie obrazuje stare pogańskie wierzenia. Ofiarowywanie darowizn w postaci jedzenia domowym duchom umożliwiało mieszkańcom Rusi spokojne życie, w czasach ciężkich i mroźnych zim, gdzie nie byli oni pewni, czy uda im się tym razem przeżyć. Poprzez pojawienie się Anny i później moskiewskiego popa autorka stara się zobrazować rozłam między dwoma wierzeniami - a dokładniej, że jedno z wierzeń uznaje się za wyższe od drugiego i jako jedyne prawdziwe (uważam to za interesującą asocjacje, którą można nawiązać do współczesnych problemów na podłożu religijnym).
Oczywiście główna bohaterka - Wasia - musi mieć jakąś specjalną zdolność, jak to na powieść z elementami magicznymi przystało. Otóż ona, tak samo jak jej babka są wiedźmami. Wasilisa zdolna jest widzieć nie tylko domowe duszki, ale też inne pogańskie bożki - jak np. Rusałkę czy Wodnika. Musi ona się z tą zdolnością ukrywać, ponieważ nikt poza nią nie jest zdolnym ich zobaczyć. Do czasu aż we wsi pojawia się jej macocha Anna, która jak się okazuje, też posiada magiczne zdolności, które pozwalają jej widzieć duszki - lub jak ona to interpretuje: szatana.
Uważam, że postać Wasilisy jest dobrze wykreowana. Poznajemy ją już jako małą dziewczynkę, która wyróżnia się w tłumie nie tylko swoim zachowaniem, ale też sposobem bycia. Od małego nie chce ona wieść życia żony i matki, lecz raczej woli walczyć u boku ojca i braci. Myślę, że ten zabieg sprawił, że polubiłam naszą główną bohaterkę i nie miałam jej nic do zarzucenia. Od samego początku jest ona zawzięta, uparta i pyskata, a do tego inna - z czego doskonale zdaje sobie sprawę. Nie jest ona cichą myszką, która nie wie czego chce, ale upiera się przy swoim pomimo wszystko. Jest ona świadoma swoich decyzji i otaczającego ją środowiska.
Również świat stworzony przez Arden jest magiczny. Opisy średniowiecznej Rusi są tak dokładne, że czytelnik ma uczucie bycia w danym miejscu i czasie. Podczas czytania czułam się, jakbym była jedną z mieszkanek wsi i brała udział we wszystkich wydarzeniach.
Podsumowując, "Niedźwiedź i słowik" to piękna powieść, która zawiera w sobie elementy magiczne i w wspaniały sposób przytacza czytelnikowi stare rosyjskie legendy o królu Mrozie jak i również przedstawia pogańskie obrzędy i rytuały, które były odprawiane w czasach średniowiecznych. Nasza główna bohaterka jest świadoma swoich akcji jak i swoich nietypowych zdolności. Jest ona zdecydowana i pewna siebie i wie, co chce osiągnąć. Myślę, że "Niedźwiedź i słowik" jest świetnym wprowadzeniem do trylogii Katherine Arden.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz